wtorek, 20 października 2015

Kto chce sobie popłakać?

Uwaga: EKSPERYMENT!!!

Proponuję w trakcie słuchania poniższego kawałka zamknąć oczy i wyobrazić sobie, że jest on śpiewany przez Wasze dziecię. Dziecię śpiewa tę zacną pieść specjalnie dla Was. Niagara łez i lawina niewymuszonych wzruszeń gwarantowane.

Jeśli ktoś będzie chciał się podzielić efektami eksperymentu, zapraszam. Można zrobić to tutaj lub na moim fanpage'u na Fejsiku.



Polecam całą płytę niejakiego Korteza, gdyż jest to rzecz co najmniej intrygująca. Facet ma taką manierę w głosie, że nawet gdyby śpiewał instrukcję obsługi agregatu prądotwórczego, i tak by niejedno zbolałe serce poruszył. Polecam. Na jesienne wieczory idealne.

środa, 14 października 2015

A TERA POEZJA!!!



Z cyklu: Temat rodziny, rodzicielstwa, dzieci i wszelkich nieszczęść z rodziną związanych, ujęty w ramy poezji.



Rodzicom ku przestrodze, dzieciom do rozważenia, pozostałym do przeczytania:



SHEL SILVERSTEIN

CLARENCE

Clarence Lee, chłopczyk z Tennessee
Niczego tak nie kochał jak reklam w TiVi.
Rozwarte oczy wlepiał w ekran szklany
I każdy towar tam reklamowany
Sprowadzał zaraz drogą wysyłkową:

Krem, żeby skóra mogła czuć się zdrowo,
Brylantynę, by włosy elegancko lśniły,
Wybielacz, żeby biele bardziej się bieliły,
Tabletki, żeby niszczyć ból głowy w zarodku,
Dżinsy, dopasowane do człowieka w środku,

Pastę do zębów "Biały Kieł",
Proszek dla psa, a raczej - pcheł,
Płyn do płukania sobie ust,
Stanik, co uwypukla biust,

Owsianki, buty do rodeo,
Firanki, nową grę video
Lub towarzyską -
Dosłownie wszystko.

Aż pewnego dnia - reklama:
"TRWALSZY TATO! MILSZA MAMA!
NOWOŚĆ! SENSACJA! ULEPSZENIE!
SPIESZ SIĘ I SKŁADAJ ZAMÓWIENIE!"

Ma się rozumieć, nasz bohater na to
Z miejsca zamówił nową mamę z tatą;
Gdy przyszła paczka z ulepszoną parą,
Opylił zaraz na pchlim targu starą,

Schował pięćdziesiąt centów do kieszeni
I wszyscy teraz są zadowoleni:
Nowi rodzice - mili, liberalni;
Starzy - znaleźli robotę w kopalni.

Pamiętaj zatem te proste reguły:
Jeśli rodzice każą jeść brokuły,
Myć ręce, sprzątać w pokoju bałagan,
Jeśli nie szczędzą wymówek i nagan,

Jeżeli nudzą cię i są niemili - 
Znaczy to, że się po prostu zużyli.
NATYCHMIAST ZAMÓW NOWĄ PARĘ I
W OGÓLE CIESZ SIĘ ŻYCIEM JAK NASZ CLARENCE LEE. 

***

Przyznam się, że trochę uatrakcyjniłem graficznie owe dzieło, lecz poza tym - wers się z wersem zgadza. Fajne, nie?

poniedziałek, 12 października 2015

TA CHOLERNA POGODA

Ponoć w niektórych rejonach kraju pośnieżyło. A przecież jeszcze niedawno było tak ładnie. Od razu przypomniała mi się dość często w Polsce słyszana wymiana zdań:

- Ale ładnie dziś - mówi rozentuzjazmowana ona lub równie podekscytowany on.
- No, ładnie, ładnie, ale od jutra ma już padać - ową radość błyskawicznie niszczy współrozmówca.

Zdarzało Wam się słyszeć taki dialog? Pewnie często. Co ciekawe, trudno mi sobie przypomnieć rewers tej rozmowy. Coś w stylu:

- Ale dziś pada! Ohyda!
- Spoko. Za dwa dni ma się wypogodzić, więc uszy do góry!

Jeśli nawet coś takiego słyszałem, nie zapamiętałem. Jakby dla większości z nas ładna pogoda była czymś wręcz niestosownym, skoro za chwilę i tak będzie padać. Boże! Po jaką cholerę mamisz nas ciepłymi temperaturami, skoro i tak za chwilę bezczelnie ochlapiesz zimnym błockiem. Lecz gdy przez tydzień leje, nikt nie ma zamiaru pocieszać się, że kiedyś to się skończy, że wyjdzie słońce. A po kiego grzyba ma się wypogadzać?! Wszak naturalny stan to zimno, ciemno i paskudnie. Lepiej się do tego przyzwyczaić, więc nie ma sensu robić sobie nadziei na lepsze jutro.

Czasami mi się wydaje, że problemem moim i mych rodaków nie jest odpowiedź na pytanie, czy szklanka jest do połowy pełna, czy pusta, lecz nieustanne zamartwianie się, że szklanka i tak koniec końców będzie pusta całkowicie, a po jakimś czasie rozbije się  z hukiem!

Tak proszę państwa, jesienna deprecha już puka do drzwi!

piątek, 9 października 2015

WIARA STRACHU, WIARA MIŁOŚCI



Decyzja o uprawomocnieniu umorzenia śledztwa w sprawie prof. Chazana nakłoniła mnie do przypomnienia Wam artykułu, który popełniłem w październiku 2014 roku na innym blogu. Wklejam to nie dlatego, by się w jakiś tam sposób wypromować, ale dlatego, że jako ojciec, mąż oraz osoba, dla której Nowy Testament jest jednym z ważniejszych tekstów kultury, nadal nie mogę się pogodzić z tym, że ideologia potrafi tak okrutnie skrzywdzić polską rodzinę, teoretycznie chronioną przez państwo i lekarzy.


środa, 7 października 2015

ZOSTAWCIE ASTERIXA!!!

UWAGA: wstrząsająca wiadomość. Francuska organizacja broniąca praw dzieci uznała, że kultowy komiks o dwóch najbardziej zajebistych Galach w historii - Asterixie i Obelixie - jest anachroniczny i rasistowski.


Na fanpage'u portalu RACJONALISTA.PL można przeczytać więcej:

Zdaniem francuskiego oddziału organizacji Obrona dla Dzieci (Defence for Children International) świat przedstawiony w komiksach „nie odzwierciedla wielokulturowego charakteru obecnej Francji”. A Galowie, cały czas bijąc się z Rzymianami, promują wśród dzieci przemoc, co kłóci się z pokojowym duchem Unii Europejskiej.

Społeczeństwo, w którym żyją Asterix i Obelix, jest „archaiczne i hierarchiczne”, a warunki, w jakich mieszkają, „niehigieniczne”. Co gorsza, w komiksach nie są poruszane społeczne problemy, z jakimi muszą się borykać młodzi ludzie.


sobota, 3 października 2015

RODZICIELSKIE SCIENCE-FICTION

SEKS Z ROBOTEM CZĘSTSZY NIŻ Z CZŁOWIEKIEM. JUŻ ZA 30 LAT


Taki tytuł ujrzałem ostatnio na fanpage'u Newsweek Polska. W czasach coraz powszechniejszego sprzęgnięcia się naszych organizmów z maszynami, nie powinien on dziwić. Poza tym, niemal każdy wynalazek człowieka prędzej czy później był właśnie wykorzystywany w przemyśle erotycznym lub wojennym. Cybernetyki też ów proces nie ominie. Co to, to nie. 


Jednak nie o seksie chciałem pogadać (a przynajmniej nie tylko). Wspomniany artykuł zainspirował mnie do wymyślenia całkiem niezłego (chyba) pomysłu na książkę fantastycznonaukową lub też film. Zaczęło się od niewinnego pytania: A gdyby to cyborgi przejęły wszelkie rodzicielskie powinności...? 

Zapraszam do lektury.

piątek, 2 października 2015

Z cyklu: muzyka z motywem rodzinnym w tle

Idealna propozycja na jesień. Śmiertelnie poważna pieśń o ojcowskim pożegnaniu. Zresztą, cała płyta "Matka, Syn, Bóg" Waglewskiego seniora i Waglewskich juniorów warta kilkukrotnego przesłuchania.

Słuchajta!